Przyszedl do mnie moment zwatpienia,czy to co pisze naprawde ma jakis wiekszy sens? czy trafia w Kosmos?
i dzis sie okazalo ze jednak ma to SENS:) dzieki Marcie E inspiracja wrocila.
Mam nadzieje ze na dluzej.Pomyslow mi nie brak,wiec daje sobie szanse,
Magda do dziela!!!
wtorek, 19 października 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Magda do dzieła!!! Ja jestem stałym bywalcem blogu i czekam na kolejne wpisy. Wprawdzie dzieci nie mam, ale dzięki Twoim doświadczeniom mogę się przygotować do tego, jak mogłoby to być!
OdpowiedzUsuń