poniedziałek, 1 listopada 2010

Pierwsze przeziebienie

Stalo sie.
Zu sie przeziebila, gile ma do pasa, do tego pojawil sie kaszel:(Nie ma goraczki poki co,ale obserwuje jak sie sprawy rozwina.
A,tak i marudzi.

Szkoda mi jej bardzo,zwlaszcza jak budzi sie w nocy taka zasmarkana i placzaca.
Wieczorami jest najgorzej, w ciagu dnia oprocz marudzenia i gili zadnych innych objawow. Energii ma za nas wszystkich.

I daja czadu!! Wlasnie oddelegowalam ja do babci, co bysmy mogli troche odpaczac.

Wiem, ze to marudzenie to przez zatkany nos i gorsze samopoczucie,ale nie mam za duzej odpornosci na to grrrrrrrrrrrrr

wkurza

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz