poniedziałek, 10 maja 2010

Matka z dzieckiem na tle rozpadajacej sie altany

No i po wszystkim,Zu byla gwiazda. Patrzyla prosto w obiektyw,nie mrugnela nawet okiem:)
Pazdzioch za to krecil pyskiem i musielismy powtarzac ujecie,
moze byc ciekawa fota, w naszym ogrodku ( od 2 dni) na tle rozpadajacej sie altany
tak sie zastanawiam czy nie bedzie to fota o nieco patologicznym wydzwieku...
matka z dzieckiem na reku ,psem przy boku na tle rudery- bida
ehh oby jednak nie
caluski

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz